Gwiazdą tego wieczoru będzie długo wyczekiwany w Szczecinie hiszpański pianista Martín García García – zdobywca III nagrody na ostatnim Konkursie Chopinowskim. W Warszawie zaczarował publiczność zjawiskowym wykonaniem Koncertu fortepianowego nr 2 f-moll op. 21 Chopina, za które jury przyznało mu nagrodę specjalną. Jesteśmy przekonani, że szczecińscy melomani także docenią jego niezwykłą wirtuozerię, muzykalność i nadzwyczajną energię, która cechuje jego grę. Artysta od czasu wielkiego sukcesu w Warszawie koncertuje na całym świecie i ma za sobą debiut w jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych świata – Carnegie Hall w Nowym Jorku.
W naszej złotej sali ten wspaniały pianista zaprezentuje się jednak nie z muzyką Chopina, a hiszpańskiego mistrza Manuela de Falli (1876-1946). Usłyszymy porywające Noce w ogrodach Hiszpanii (Noches en los jardines de España) na fortepian i orkiestrę. De Falla napisał Noce w ogrodach Hiszpanii w 1909 roku w Paryżu jako zbiór trzech nokturnów na fortepian. Przyjaciele, a zwłaszcza pianista Ricardo Viñes, radzili mu, by przekształcił je w utwory na fortepian i orkiestrę. Zamiast tego kompozytor odłożył dzieło na bok i powrócił do niego dopiero w 1915 roku, po powrocie do Hiszpanii. Zorkiestrowaną wersję utworu kompozytor określił mianem „Impresji symfonicznych”, podkreślając, że nie jest to koncert fortepianowy, a fortepian stanowi integralną część tkanki orkiestrowej.
Dzieło składa się z trzech części, których tytuły mówią same za siebie: En el Generalife (W Generalife): pierwsze ogrody, do których zabiera nas de Falla, to słynne Generalife, czyli pachnące jaśminem ogrody wokół Alhambry; Danza lejana (Daleki taniec): to opowieść o słyszanym z daleka egzotycznym tańcu; z kolei En los jardines de la Sierra de Córdoba (W ogrodach Sierra de Córdoba): to muzyczna opowieść o górskich ogrodach.
Hiszpanii nie opuścimy zresztą przez cały koncert, choć, poza de Fallą, usłyszą Państwo muzykę dwóch wielkich kompozytorów francuskich. Ale i oni pozostawali pod wielkim urokiem iberyjskich rytmów i melodii. Pierwszym z tych dwóch wielkich będzie Maurice Ravel (1875-1937). A zagramy dla Państwa dwa jego utwory inspirowane Hiszpanią: Rapsodię hiszpańską – dzieło po mistrzowsku zinstrumentowane i oparte na muzycznych wątkach zaczerpniętych z hiszpańskiego folkloru, bezsprzecznie jedno z najbardziej efektownych dzieł kompozytora, oraz Alborada del grazioso, krótki utwór, choć nie mniej energiczny. Uważny słuchacz z pewnością wyłapie nieco żartobliwy motyw brzdąkania na gitarze, na samym początku.
Wieczór zakończy Ibéria z Tryptyku symfonicznego ImagesClaude’a Debussy’ego (1862-1918). Dzieło składa się z trzech części. Pierwotnie Debussy zamierzał napisać go jako krótki utwór na dwa fortepiany, jednak doszedł do wniosku, że obrazy, które chciał przełożyć na muzykę, wymagają pełnej palety barw orkiestry symfonicznej. Dla Debussy’ego muzyczną esencją Hiszpanii były subtelność i elegancja. Jednak Hiszpania, którą wyczarował w Ibérii, rysowana jest wyłącznie w wyobraźni, gdyż francuski kompozytor spędził w tym kraju nie więcej niż kilka godzin. Nie znaczy to jednak, że jest to utwór pozbawiony autentyczności. Manuel de Falla zachwycił się bowiem dziełem Debussy’ego, słysząc w nim „echa z wiosek”, „andaluzyjskie noce” oraz „radość ludu bawiącego się przy gitarze i bandurii”. Trudno o lepszy certyfikat autentyczności.
Podczas tego prawdziwie hiszpańskiego wieczoru Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie poprowadzi maestro Eugene Tzigane – amerykański dyrygent, który kiedyś szefował renomowanej niemieckiej orkiestrze Nordwestdeutschen Philharmonie, a także Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku. Jest również laureatem Grand Prix prestiżowego Konkursu im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach.
Martín García García podczas Konkursu Chopinowskiego w Warszawie: