Urodzony w przedwojennej Warszawie, miał zostać wybitnym chopinistą. W Filadelfii czekało na niego stypendium, ale Amerykanie, ze względu na jego żydowskie pochodzenie, nie dali mu wizy. Uciekł do Moskwy, co uratowało mu życie. Został protegowanym Dymitra Szostakowicza.
Dziś zapomniane kompozycje Mieczysława Weinberga, kompozytora o potrójnej tożsamości, przybliża polskim słuchaczom… niemiecki młody skrzypek Linus Roth. Dekadę temu solista został okrzyknięty jednym z najbardziej interesujących muzyków swojego pokolenia oraz adwokatem niesłusznie zapomnianych kompozytorów. Jego występy, a także niezwykły projekt muzyczny, polegający na nagraniu wszystkich sonat na skrzypce i fortepian Weinberga, przyniosły mu wyrazy uznania ze strony publiczności oraz krytyków.
W ubiegłym roku Roth założył Międzynarodowe Towarzystwo Mieczysława Weinberga, mające na celu popularyzację sylwetki i dorobku polskiego kompozytora. Jego utworu nie mogło zabraknąć na koncercie w Filharmonii w Szczecinie, gdzie zabrzmi Koncert na skrzypce i orkiestrę wykonany na oryginalnym instrumencie Antoniego Stradivariusa z 1703 r.
FILMY I ZDJĘCIA
Fotorelacja - 2016.09.30 - Linus Roth gra Weinberga, fot. Sebastian Wołosz
Koncert realizowany przy wsparciu The International Weinberg Society.
SZCZEGÓŁY
Linus Roth gra Weinberga
30-09-2016 19:00
Sala symfonicznaFilharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48
70-515 Szczecin