Kiedyś słuchano muzyki z miłości do muzyki, dzisiaj wyje ona wszędzie i zawsze, "nie pytając czy mamy ochotę jej słuchać", wyje w głośnikach, w samochodach, w restauracjach, w windach, w uszach zatkanych walkmenami, muzyka przepisana, na nowo zaaranżowana, skrócona, rozdziabana, fragmenty rocka, jazzu, opery, fala, w której wszystko się miesza, tak, że nie wiadomo, kto jest kompozytorem (muzyka stała się anonimowym hasłem), że nie można wyróżnić początku i końca (muzyka stała się hałasem bez formy): brudna woda muzyki, w której muzyka obumiera – pisze Milan Kundera w wydanej w 2000 roku powieści „Niewiedza”.
W całkowitej opozycji do tych słów stoi działalność Filharmonii w Szczecinie, która od lat propaguję ideę słuchania „dobrych dźwięków”. Szczególnie u progu rozpoczynających się wakacji chcemy dać naszym Melomanom możliwość odpoczynku od otaczających nas hałasów i zaprosić ich w krainę muzyki na wodzie.
Do tej pory wraz z rozpoczęciem lata muzycy Filharmonii przenosili dźwięki najpiękniejszej muzyki podczas koncertów Muzyka na wodzie Jana Waraczewskiego do przystani jachtowej nad Jeziorem Dąbie. Poprzednie edycje koncertów przyciągały prawdziwe tłumy. Przy scenie nad jeziorem gromadziła się rokrocznie ponad tysięczna publiczność, a niecodzienna sceneria sprawiała, że każdy koncert był wyjątkowy.
W tym roku zapraszamy Państwa na nieco inny koncert, który będzie nawiązaniem do koncertów na przystani i jednocześnie upamiętnieniem ich twórcy, skrzypka i wieloletniego koncertmistrza Filharmonii – Jana Waraczewskiego.
W czasie koncertu „Muzyka na wodzie” w złotej sali Filharmonii zabrzmią utwory, do których powstania inspiracją były siły natury, bez których nie można wyobrazić sobie żeglarstwa, jednej z największych (obok muzyki) pasji Jana Waraczewskiego. Myśląc o „wodnych” utworach melomanom na całym świecie przychodzą do głowy takie kompozycje jak walc Nad pięknym modrym Dunajem Johanna Straussa czy Jezioro Łabędzie Piotra Czajkowskiego. Podobnie jest z Wełtawą Bedricha Smetany.
(…) Przedstawia bieg rzeki od początku, gdzie dwa potoki, jeden zimny a drugi gorący, łączą się w strumień; biegnie on przez lasy i łąki, przez kochane krajobrazy gdzie słychać celebracje wesel i zabaw, przez światło księżyca i tańce wodnych nimf, w pobliżu klifowych wysokich zamków i wyniosłych ruin; Wełtawa wiruje na bystrzy Św. Jana, płynie szerokim strumieniem do Pragi, mija Wyszogród i w dużej odległości łączy się z Łabą – mówił o swoim poemacie symfonicznym Wełtawa Bedrich Smetana.
Mniej oczywistym wyborem jest Burza z VI symfonii Ludwiga van Beethovena, uwertura do operetki Noc w Wenecji Johanna Straussa czy Clair de lune Claude’a Debussy’ego. Program koncertu dopełnia trzecia część II symfonii Sergiusza Rachmaninowa.
Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii w Szczecinie poprowadzi Przemysław Neumann, który od 2015 roku jest dyrektorem Filharmonii Opolskiej. Jako dyrygent prowadził orkiestry Filharmonii Narodowej w Warszawie, Polskiej Orkiestry Sinfonia Iuventus, Filharmonii Poznańskiej, Białostockiej, Koszalińskiej, Gorzowskiej, Częstochowskiej, Lubelskiej, Krakowskiej, Szczecińskiej, Śląskiej w Katowicach, Dolnośląskiej w Jeleniej Górze, Świętokrzyskiej w Kielcach, Opery Bałtyckiej oraz Toruńską Orkiestrę Symfoniczną. Sztandarowym wydarzeniem, które przyniosło mu renomę w świecie muzyki, było podjęcie intensywnej pracy nad polską, niesłusznie zapomnianą muzyką. Jej owocem stał się cykl koncertów Polska Muzyka Zapomniana (prezentujący głównie utwory skomponowane w czasie zaborów) oraz seria wydawnicza o tym samym tytule. Kolejnym owocem tego projektu było wydanie partytur wraz z głosami orkiestrowymi dzieł twórców takich jak Karol Kurpiński, Witold Maliszewski, Feliks Nowowiejski czy Zygmunt Noskowski.
SZCZEGÓŁY
Muzyka na wodzie Jana Waraczewskiego
25-06-2021 19:00
Sala symfonicznaFilharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48
70-515 Szczecin