Cieszymy się, że w naszym programie znalazł się ten wyjątkowy recital. Naszym gościem będzie Tomasz Konieczny, obecnie jedno z najgorętszych nazwisk wśród śpiewaków, a koncert połączy dwie, z pozoru tylko różne wędrówki – romantycznego bohatera, którego miłość odtrącono i wędrowca, który zagubiony przemierza współczesny świat.
Najpierw o Franzu Schubercie i jego „Winterreise”, czyli cyklu pieśni „Podróż zimowa”. Zimny, ciemny krajobraz, wiatr, niepokój. Przez miasto, wioski, wśród rzek, potoków i łąk podróżuje człowiek zraniony przez nieodwzajemnioną miłość, przepełniony lękiem, strachem, poczuciem odrzucenia i pozbawiony wszelkiej nadziei. W pieśniach Schuberta zwraca uwagę ilustracyjność muzyki – podąża ona bardzo dokładnie za tekstem, wyraża jego emocje i dźwiękowo oddaje jego treść.
Tomasz Konieczny jest doskonałym interpretatorem muzyki niemieckiej. Sławę przyniosły mu zwłaszcza wielkie role w operach Richarda Wagnera. Z desek teatrów w Lipsku, Lubece, Mannheim i Stuttgarcie, przez Paryż, Salzburg, Berlin i Madryt trafił do Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W samym tylko 2019 roku wystąpił w MET, Operze Wiedeńskiej, Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, na Festiwalu Wagnerowskiem w Bayreuth.
Pozostaje jeszcze trzeci bohater – Stanisław Barańczak. W 1994 roku napisał własne teksty do muzyki Franza Schuberta, czyli można powiedzieć, że odwrócił pierwotny proces powstawania cyklu. Słowa Barańczaka opowiadają o mrocznej rzeczywistości PRL-u. Gdy je czytamy, widzimy trochę nasz Szczecin, być może w październiku 1956 roku, być może w którymś październiku o wiele później. Kominy, dźwigi, brudne drogi, światła uliczne rzucające upiorne światło. Podróżnik udaje się piechotą, samochodem, ciężarówką i samolotem przez świat szarego życia.
Stojąc przed witryną, w jej lustrzanym tle
widzę kątem oka kubek w kubek mnie.
(…)
W uszach tkwią słuchawki, więc na sercu ma
kieszonkowe radio – znowu: tak jak ja.
Mógłbym się założyć o Nic lub o Byt,
że nie słucha rapu z kompaktowych płyt;
prędzej już Schuberta – to ten chyba typ.
Więc to prawda, bracie w zwierciadlanym szkle?
Mam jakiegoś ciebie, masz jakiegoś mnie?
Wystawa dostępna w czasie wydarzenia:
Obrazy muzyki. Muzyka w obrazach | Bartek BarczykUnikatowe portrety wykonane przez Bartka Barczyka, to efekt spotkań z drugim człowiekiem, to zapis sytuacji, chwili, momentu. Najważniejszym jest wyzwolić migawkę w odpowiednim momencie. Czasem jest to możliwe dzięki bliższej relacji artysta-fotograf, czasem wystarczy spostrzegawczość i refleks, ale czasem jest to przypadek. Efektem jest wyjątkowy obraz, nad którym my możemy się na chwilę zatrzymać.
SZCZEGÓŁY
Konieczny śpiewa SCHUBERTA
16-10-2019 19:00
Sala symfonicznaFilharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48
70-515 Szczecin